×
Teneryfa - warta podróży

Teneryfa - warta podróży

28.05.25 07:17 111Text: NoFlash (Przetłumaczone przez SI)Zdjęcia: Jordi De La Fuente, NoFlashO wielorybach i wulkanach, widokach i przewyższeniach. Wakacje na wyspie z sportowym akcentem i marsjańskim klimatem. Bo kiedy Vuelta al Teide wzywa, powietrze staje się rzadkie, a krajobraz niezwykły.28.05.25 07:17 233

Teneryfa - warta podróży

28.05.25 07:17 233 NoFlash (Przetłumaczone przez SI) Jordi De La Fuente, NoFlash
  • AI generated translation
  • AI-generated translation refers to the process of using artificial intelligence, particularly machine learning models, to automatically translate text or speech from one language to another. These systems, such as neural machine translation models, analyze large datasets of multilingual content to learn patterns and associations between languages. The generated translations are based on statistical probabilities and context learned during training.
O wielorybach i wulkanach, widokach i przewyższeniach. Wakacje na wyspie z sportowym akcentem i marsjańskim klimatem. Bo kiedy Vuelta al Teide wzywa, powietrze staje się rzadkie, a krajobraz niezwykły.28.05.25 07:17 233

Dla wszystkiego jest pierwszy raz. Po tym, jak już wielokrotnie jeździłem na rowerze na Gran Canarii, tym razem po raz pierwszy trafiłem na Teneryfę. Powód? Vuelta al Teide. Granfondo o długości 170 km i 4.500 m przewyższenia, krajobrazowo absolutnie wyjątkowe. Nic, czym do tej pory jeździłem, nie może się z tym równać.

Zanim jednak przejdę do szczegółów dotyczących Vuelty, najpierw krótka wycieczka w historię tej kanaryjskiej wyspy. Proszę się nie denerwować, w końcu mamy do spełnienia misję edukacyjną.
Ponadto w dalszej części pojawią się: plantacje bananów, Marsjanie, Barraquitos i wieloryby, które nie przejmują się turystami. A dlaczego pomysł wspinania się na wulkan na rowerze nie jest tak głupi, jak może się wydawać, również omówimy.

 Kolarstwo na wysokości 

To nie tak, że hasło Vuelty nie ostrzega wystarczająco ...
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży

Krótki zarys historii Teneryfy

Teneryfa, największa z Wysp Kanaryjskich, powstała ponad 10 milionów lat temu w wyniku intensywnej aktywności wulkanicznej. Pico del Teide, najwyższy szczyt Hiszpanii o wysokości 3.718 m, dominuje nad wyspą swoją potężną obecnością. Surowy krajobraz wulkaniczny do dziś świadczy o jej pochodzeniu z dna morskiego.
Klimat na Teneryfie jest łagodny przez cały rok, na co wpływ mają pasaty i chłodny prąd kanaryjski. Powoduje to podział klimatyczny: północ jest bardziej wilgotna i zielona, południe suchsze i bardziej słoneczne. W połączeniu z wyraźnym ukształtowaniem terenu prowadzi to do powstania kilku wyraźnie odrębnych stref wysokościowych i roślinnych – od suchego wybrzeża przez wilgotne lasy laurowe i rozległe bory sosnowe aż po strefę subalpejską w Parku Narodowym Teide.

Guanczowie, rdzenni mieszkańcy Teneryfy, pochodzili prawdopodobnie z Afryki Północnej i zostali sprowadzeni na wyspę jako niewolnicy przez Rzymian. Żyli w jaskiniach lub prostych schronieniach, umiejętnie korzystając z naturalnych zasobów wyspy. Kontakt z innymi Wyspami Kanaryjskimi był sporadyczny, ponieważ brakowało żeglugi morskiej.
Kiedy pod koniec XV wieku na wyspę przybyli Hiszpanie – w czasie, gdy Ameryka była już „odkryta” – Guanczowie stawili zacięty opór. Szczególnie w górach toczyły się zaciekłe walki, zanim Teneryfa w 1496 roku została ostatecznie włączona do Królestwa Kastylii.

  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróży

Gospodarka Teneryfy przez długi czas była silnie uzależniona od eksportu. W pierwszych wiekach po podboju dominowały trzcina cukrowa, a później wino, w szczególności tak zwane wino Malvasía, które eksportowano aż do Anglii i które nawet znalazło wzmiankę w dziełach Szekspira.
W XIX wieku wino zostało zastąpione jako główne źródło dochodów przez czerwca kaktusowego. Ten służył do produkcji czerwonego barwnika i był hodowany na opuncjach.

Później pojawiły się plantacje bananów, które do dziś odgrywają ważną rolę. Kanaryjskie banany są mniejsze, słodsze i bardziej aromatyczne niż wiele bananów importowanych i są eksportowane głównie do Hiszpanii i Europy. Ważnymi produktami rolnymi wyspy są także pomidory, awokado, opuncje, cytrusy, kwiaty oraz owoce tropikalne, takie jak mango i papaja. Od kilku lat rośnie również znaczenie upraw winorośli, produkcji koziego sera i produktów z aloesu na rynku lokalnym i międzynarodowym.
Obecnie turystyka jest najważniejszym czynnikiem gospodarczym Teneryfy, ale rolnictwo pozostaje widoczne i w wielu miejscach kształtuje krajobraz.

  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży

Tenerife ma również wiele do zaoferowania pod względem kulinarnym: Kuchnia jest prosta, rustykalna i wykorzystuje lokalne produkty. Typowe są Papas Arrugadas, małe, pomarszczone ziemniaki gotowane w soli, podawane z Mojo – czerwonym lub zielonym sosem czosnkowym. Do tego ser kozi, grillowana ryba, taka jak Vieja (ryba papugowa) lub tuńczyk, oraz sycące gulasze, takie jak Ropa Vieja lub Puchero Canario.
Kolejną atrakcją jest kanaryjski Gofio, prażona mąka zbożowa, która była używana już przez Guanczów – dziś znajduje się w zupach, deserach lub jako pożywny dodatek.

Chociaż Teneryfa nie jest klasycznym regionem kawowym, podobnie jak w rejonie Agaete (Gran Canaria), uprawia się tutaj kawę kanaryjską. Jednak znacznie bardziej popularny jest Barraquito, słodka, wielowarstwowa kawa z mlekiem, likierem, pianką mleczną, cynamonem i skórką cytryny – niemalże deser w szklance, którego każdy powinien spróbować.

  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży

Park Narodowy Teide stanowi geologiczne i symboliczne serce wyspy. Rozciąga się na powierzchni prawie 19 000 hektarów i znajduje się na wysokościach od 2 000 do 3 718 metrów.
W tym pozornie niegościnnym wysokogórskim pustkowiu na wiosnę kwitną rośliny, takie jak czerwono świecący Tajinaste czy żółto kwitnący żarnowiec Teide, które występują tylko tutaj. Krajobraz lawowy, dziwaczne formacje skalne, takie jak Roques de García, oraz czyste, suche powietrze przyciągały zarówno artystów, jak i naukowców. Alexander von Humboldt był zachwycony bogactwem roślin, malarz Óscar Domínguez znalazł w tym krajobrazie surrealistyczną inspirację, a wielu podróżników opisuje Teide jako miejsce z innego świata.

  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróży

Turystyka: jazda na rowerze, wędrówki, surfing i więcej

Obecnie Teneryfa należy do najpopularniejszych miejsc turystycznych w Europie. Co roku wyspę odwiedza około pięć do sześciu milionów turystów. Oprócz klasycznych wakacji na plaży, dynamicznie rozwinęła się również turystyka aktywna i sportowa.
Atrakcje, takie jak plaże Costa Adeje, historyczne La Laguna (UNESCO Światowe Dziedzictwo) oraz liczne szlaki piesze i rowerowe, sprawiają, że wyspa jest całorocznym magnesem. Miłośnicy sportu znajdą tu coś dla siebie: od surfingu i kitesurfingu, przez nurkowanie, po paralotniarstwo czy wędrówki w górach Anaga, jest wiele możliwości, które są warte uwagi.

  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży

Teneryfa jest również jednym z najlepszych miejsc w Europie, aby obserwować wieloryby i delfiny w ich naturalnym środowisku. Szczególnie pomiędzy Teneryfą a La Gomerą, u południowo-zachodniego wybrzeża wyspy, przez cały rok żyje wiele gatunków w chronionym obszarze morskim. Można tam podziwiać między innymi kaszaloty, duże delfiny butlonose oraz płetwale.
Kanał pomiędzy Teneryfą a La Gomerą jest bardzo głęboki (do ponad 2000 metrów) i bogaty w składniki odżywcze. Dzięki temu zwierzęta mogą tam żyć na stałe. Ta stabilna populacja czyni to miejsce wyjątkowym – również w porównaniu do wielu innych miejsc na świecie, gdzie można obserwować wieloryby.

Niestety, podczas naszej wycieczki łodzią wieloryby i delfiny nie były szczególnie zainteresowane nami, turystami. W związku z tym, oprócz silnego falowania, jedyną atrakcją był śmiały skok do oceanu o temperaturze około 20°C – co samo w sobie, zwłaszcza w połowie maja, również jest niezapomnianym przeżyciem.

  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróży

Szczególnie interesującym miejscem dla hobbystów astronomii i tych, którzy dopiero chcą nimi zostać, jest wizyta w obserwatorium na Teide. Teneryfa odgrywa znaczącą rolę w świecie astronomii i badań kosmicznych – szczególnie w obserwacji Słońca oraz jako miejsce testowe dla robotów marsjańskich.
Ponad chmurami, na wysokości około 2400 metrów, znajduje się Observatorio del Teide w Parku Narodowym Las Cañadas del Teide. Jest to jedno z najważniejszych obserwatoriów słonecznych w Europie i jest zarządzane przez Instituto de Astrofísica de Canarias (IAC). Suche, górskie powietrze, niskie zanieczyszczenie światłem i przejrzyste noce sprawiają, że miejsce to jest idealne do obserwacji nieba.
Znajduje się tam wiele teleskopów i stacji pomiarowych, m.in. do badań Słońca, obserwacji w podczerwieni i radiowych. Obserwatorium na Teide jest ściśle powiązane z obserwatorium Roque de los Muchachos na La Palmie – razem należą do wiodących placówek na świecie.

  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży

Wulkaniczny krajobraz Teneryfy – zwłaszcza jałowa, kamienista strefa wokół Teide – uważany jest za idealny zamiennik Marsa: suchy, czerwonobrązowy, skalisty i z niewielką roślinnością. Dlatego okolica jest wykorzystywana przez agencje kosmiczne, takie jak ESA, do testowania łazików marsjańskich i innych technologii w warunkach zbliżonych do rzeczywistych.
Ponieważ są to projekty badawcze, obszary testowe Marsa nie są dostępne publicznie. Jednak od poniedziałku do soboty odbywają się wielojęzyczne wycieczki po obserwatorium astronomicznym. Dla miłośników astronomii (do których się zaliczam) to niemal obowiązkowy punkt programu, wszystkie informacje na ten temat znajdziecie na oficjalnej stronie internetowej.
Niestety, z powodu braku czasu nie było okazji wziąć udziału w takiej wycieczce - kolejny powód, by jeszcze raz wrócić na Teneryfę.

  • Teneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży

Dla kolarzy szosowych Teneryfa oferuje idealne warunki: łagodne temperatury przez cały rok, niezawodną pogodę i spektakularne trasy z przewyższeniami dochodzącymi do 2.200 metrów na jednym odcinku.
Wielu zawodowych kolarzy trenuje tutaj, zwłaszcza w miesiącach zimowych oraz jako przygotowanie do Grand Tour.
Klasyczne podjazdy prowadzą z miejscowości takich jak La Orotava, Vilaflor czy Santiago del Teide do Parku Narodowego. Każdy, kto tutaj jeździ na rowerze, w ciągu kilku godzin pokonuje różne strefy roślinności, przejeżdża przez lasy, krajobrazy wulkaniczne, a czasem nawet przez morze chmur. Wymagające podjazdy, długie zjazdy i coraz lepsza infrastruktura dla kolarzy czynią wyspę jednym z najlepszych miejsc do jazdy na rowerze szosowym w Europie.

Główny sezon dla amatorów jazdy na rowerze przypada od początku listopada do końca kwietnia. W tym okresie na południu wyspy można spodziewać się ciepłej i suchej pogody, natomiast na północy może być chłodniej i mogą wystąpić opady deszczu. Dlatego zawsze warto mieć przy sobie ciepłe ubranie lub kurtkę przeciwdeszczową.
Jest to szczególnie istotne, jeśli planuje się wyjazd na wysokości powyżej 2.000 m. Chociaż w Parku Narodowym, nad chmurami, temperatury są przyjemnie ciepłe, podczas podjazdu i zjazdu można natrafić na pola chmur, a temperatury mogą gwałtownie spaść z ponad 20°C do 0°C. Oczywiście trwa to tylko chwilę, ale lepiej zabrać kamizelkę za dużo niż za mało.

  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży

Podczas gdy południowo-zachodnia część wyspy jest głównie zdominowana przez turystykę, w północnej i północno-wschodniej części Teneryfy mieszka większość miejscowych mieszkańców.
W stolicy, Santa Cruz de Tenerife, mieszka około 200 000 osób, a w okolicach miasta niemal drugie tyle. W związku z tym należy liczyć się z większym natężeniem ruchu. Na południu natomiast spotyka się bardzo mało samochodów, a mniejsze, mniej uczęszczane drogi są tutaj raczej regułą niż wyjątkiem.
Osobiście bardziej podoba mi się północ wyspy. Mieliśmy jednak szczęście z pogodą i uniknęliśmy deszczu. Ruch drogowy, nawet na północy, jak właściwie wszędzie w Hiszpanii, jest bardzo wyrozumiały wobec rowerzystów. Dopóki wszyscy nawzajem dają sobie wystarczająco dużo miejsca, rzadko dochodzi do konfliktów.

Jak zawsze, jako kolarz stoi się przed wyborem, czy eksplorować wyspę na własną rękę, czy też, jak w moim przypadku, dać się wprowadzić przez profesjonalistów w historię i kulinaria oraz poprowadzić po najpiękniejszych drogach Teneryfy.
Szczególnie podczas pierwszej wizyty na tak zróżnicowanej wyspie łatwo się zgubić w pozornie niekończących się możliwościach i przypadkowo przejechać obok bajecznych miejsc, przytulnych kawiarni czy restauracji. Szkoda, ponieważ własne poszukiwania nigdy nie będą tak szczegółowe, jak te przeprowadzone przez lokalnych ekspertów.

  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży

Przydatne linki i informacje

Kto nie chce narażać swojego bezcennie drogiego roweru na ryzyko transportu lotniczego, znajdzie doskonałe rozwiązanie w Bike Point Tenerife. Znajduje się tam kilka punktów w południowej części wyspy.

Kto - tak jak ja - jest leniwą osobą lub nie chce bez celu błądzić po wyspie, może polegać na doświadczeniu www.cyclingholidaystenerife.com lub www.tenerifebiketours.com.
Dla tych, którzy przyjeżdżają na własną rękę: oto krótka lista hoteli, w których można naprawdę dobrze się zatrzymać

Barceló Tenerife
  • Przyjazny rowerzystom: Tak. Dodatkowo różnorodne obiekty sportowe, takie jak kort tenisowy, boisko do sportów wielofunkcyjnych, ścianka wspinaczkowa i boisko do siatkówki plażowej
  • Oceny: Bardzo dobre (4,4/5 na Tripadvisor, na podstawie ponad 8.400 recenzji)
  • Jedzenie: Restauracja bufetowa, restauracja gourmet à la carte i kilka barów.
  • Aktywności rodzinne: Codzienne zajęcia dla dzieci, nastolatków i dorosłych, w tym klub dziecięcy, ścianka wspinaczkowa i płytkie jezioro kajakowe
Coral Ocean View
  • Tylko dla dorosłych: od 16 lat
  • Oceny: Bardzo dobre (4/5 na Tripadvisor, na podstawie ponad 1.100 recenzji)
Hotel Hacienda del Conde Meliá Collection
  • Przyjazny rowerzystom: Tak, z własnym centrum rowerowym, wypożyczalnią rowerów premium, bezpiecznym przechowalnią rowerów, warsztatem, stacją mycia i więcej
  • Tylko dla dorosłych: od 16 lat
  • Pole golfowe
  • Oceny: Znakomite (4,5/5 na Tripadvisor)
  • Jedzenie: Trzy restauracje z naciskiem na lokalną kuchnię
Spring Hotel Bitácora
  • Oceny: Bardzo dobre (4/5 na Tripadvisor, na podstawie ponad 5.600 recenzji)
  • Aktywności rodzinne: Idealny dla rodzin i grup, z naciskiem na surfing i inne aktywności
Kto po długim dniu w siodle potrzebuje masażu, może skorzystać z ofert dostępnych w hotelach lub odwiedzić Myo Active, ekspertów od wszelkich problemów z układem ruchu.
  • Teneryfa - warta podróży

Vuelta al Teide

Punktualnie o 7 rano pada strzał startowy w Puerto de la Cruz. Słońce w tym momencie wciąż kryje się za horyzontem. Na początku trasa jest pagórkowata, prowadzi w kierunku wyjazdu z miasta. Tempo jest już wysokie, ale wciąż do opanowania. Trasa biegnie wzdłuż nadmorskiej drogi w kierunku zachodnim.
Pierwsze wzniesienie na papierze wyglądało na 10 km z średnim nachyleniem 4-5%, więc niezbyt strome. Zawiera jednak zarówno płaskie odcinki, jak i zjazdy, a co za tym idzie, znacznie bardziej strome fragmenty, niż wskazywałaby średnia. W obliczu czekających wyzwań oraz chronicznego i aktualnego braku treningu pozwalam pierwszej grupie odjechać i znajduję własne tempo.
W środku podjazdu wschodzi słońce. Widok na linię brzegową jest przepiękny.

  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży

Pierwsze wzniesienie pokonane, teraz następuje niezbyt trudny zjazd w dół do Icod de los Vinos. Aby naprawdę być szybkim, trzeba jednak odpowiednio pracować i przyspieszać po każdym zakręcie. Nie można jednak dać się skusić i marnować energii podczas zjazdu. Pokusa, by ponownie dołączyć do grupy, była jednak dla mnie, jak zawsze, zbyt duża.
Ledwo na dole, już zaczyna się następne wzniesienie w kierunku El Tanque o długości około 6 km i nachyleniu 5,6%. Temperatura jest wciąż przyjemna, grupa się zebrała i w umiarkowanym tempie wyrusza na kolejny zjazd.

Tutaj po raz pierwszy pogarsza się nawierzchnia drogi. Nie ma powodu, by ryzykować zbyt wiele, wręcz przeciwnie: widok na Garachio jest fantastyczny, naprawdę zapierający dech w piersiach.
Po pierwszym prawdziwym płaskim odcinku, po przejechaniu łącznie 55 km, rozpoczyna się kolejny 11-kilometrowy podjazd z nachyleniem niemal 6%. To zabawne: to, co w domu określiłbym jako prawdziwą górę, tutaj jest niczym więcej jak małym pagórkiem na profilu wysokościowym Vuelta al Teide.

  • Teneryfa - warta podróży

 To, co w domu byłoby prawdziwą górą, tutaj jest tylko kolejnym małym wzgórzem 

Profil wysokościowy Vuelta al Teide odwraca zwykłe przyporządkowania

Po raz pierwszy doganiamy rowerzystów – ci już tutaj się przeliczyli. Pojedyncze osoby zostają w tyle. W grupie jedziemy niepowstrzymanie dalej.
Po krótkim podjeździe zaczyna się pierwszy prawdziwy test dnia – podjazd do Masca. Co prawda tylko 4 km długości, ale za to 11% nachylenia, z kilkoma płaskimi odcinkami i rampami o nachyleniu znacznie powyżej 20%.
Od tego momentu każdy jedzie swoim tempem. Moje nogi wciąż czują się dobrze, pedałowanie jest płynne, a widok – jeden z najpiękniejszych na całej Teneryfie.
Po krótkich podjazdach i zjazdach w końcu zaczyna się najbardziej przerażający podjazd dnia – ten na Teide.

  • Teneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży

 Od tego momentu robi się ciężko 

Prosta jak strzała droga, gorące powietrze, silny wiatr

Około 1.350 metrów przewyższenia na dystansie 24 km trzeba pokonać. Nie jest to bardzo trudny podjazd, ale ze względu na swoją długość i w kontekście już pokonanych metrów przewyższenia, jest niezwykle wyczerpujący – zwłaszcza psychicznie. Droga prowadzi cały czas prosto, a rytm jest tylko rzadko zakłócany. Można odnieść wrażenie, że jedzie się trasą prowadzącą prosto do nieba.

Podczas gdy na początku trasa prowadzi jeszcze przez zacienione lasy laurowe, z rosnącą wysokością staje się coraz bardziej sucho i gorąco. Najpóźniej po dotarciu do strefy lasów sosnowych roślinność staje się rzadsza, krajobraz bardziej surowy, a stale zmieniający się wiatr coraz silniejszy. Od tego momentu robi się bardzo trudno.
Przeliczyłem się, już od połowy podjazdu byłem bez żeli energetycznych i miałem tylko do połowy pełną butelkę nawadniającą.

  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży

W końcu osiągnięto koniec podjazdu, ale to jeszcze nie koniec. Po dotarciu do Parku Narodowego trasa prowadzi wzdłuż kaldery; zawsze groźnie blisko: szczyt Teide. Sceneria jest fantastyczna, człowiek czuje się jak na Marsie i ma wrażenie, że wulkan wybuchł całkiem niedawno.
Na zakończenie, przy wciąż silnym wietrze, trzeba jeszcze wspiąć się na prawie 8 km, po czym następuje krótki zjazd i przejazd przez matę pomiarową.

  • Teneryfa - warta podróży

 Od wybrzeża przez gęste lasy aż do marsjańskiego krajobrazu wulkanicznego 

Vuelta al Teide w skrócie

Całkowity czas nie jest mierzony w strefie startu/mety, lecz w wcześniej wspomnianym punkcie. Szkoda, ponieważ właśnie pierwsza połowa niekończącego się zjazdu z powrotem do Puerto de la Cruz jest fantastyczna i zachęca do szybkiej jazdy.
Jednak od tego momentu trasa nie jest już zamknięta, dlatego nie podejmuj ryzyka i po prostu ciesz się jazdą.

  • NoFlash's Vuelta – test roweru szosowego i relacja z jazdy.  
Jazda na rowerze w górach to prawdziwa przyjemność, a rower NoFlash Vuelta udowadnia, że może być jeszcze lepiej.  
W artykule omawiamy specyfikację, wrażenia z jazdy i to, co wyróżnia ten model na tle konkurencji.NoFlash's Vuelta – test roweru szosowego i relacja z jazdy.  
Jazda na rowerze w górach to prawdziwa przyjemność, a rower NoFlash Vuelta udowadnia, że może być jeszcze lepiej.  
W artykule omawiamy specyfikację, wrażenia z jazdy i to, co wyróżnia ten model na tle konkurencji.NoFlash's Vuelta – test roweru szosowego i relacja z jazdy.  
Jazda na rowerze w górach to prawdziwa przyjemność, a rower NoFlash Vuelta udowadnia, że może być jeszcze lepiej.  
W artykule omawiamy specyfikację, wrażenia z jazdy i to, co wyróżnia ten model na tle konkurencji.
    NoFlash's Vuelta – test roweru szosowego i relacja z jazdy.
    Jazda na rowerze w górach to prawdziwa przyjemność, a rower NoFlash Vuelta udowadnia, że może być jeszcze lepiej.
    W artykule omawiamy specyfikację, wrażenia z jazdy i to, co wyróżnia ten model na tle konkurencji.
    NoFlash's Vuelta – test roweru szosowego i relacja z jazdy.
    Jazda na rowerze w górach to prawdziwa przyjemność, a rower NoFlash Vuelta udowadnia, że może być jeszcze lepiej.
    W artykule omawiamy specyfikację, wrażenia z jazdy i to, co wyróżnia ten model na tle konkurencji.
  • ... we wszystkich szczegółach... we wszystkich szczegółach... we wszystkich szczegółach
    ... we wszystkich szczegółach
    ... we wszystkich szczegółach
  • Teneryfa - warta podróży

Pozostaje uczucie, że przeżyło się coś niezwykłego - przejażdżkę przez niemal wszystkie strefy roślinności, wzdłuż dramatycznych wybrzeży, przez gęste lasy, aż do marsjańskiego krajobrazu wulkanicznego.
Vuelta al Teide to nie jest po prostu Granfondo - to przygoda, która pozostaje w pamięci.

  • Teneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróżyTeneryfa - warta podróży
  • Teneryfa - warta podróży