Wahoo KICKR BIKE SHIFT w teście

Chociaż KICKR BIKE SHIFT dzieli dumne imię z istniejącym KICKR BIKE, oba smart rowery różnią się od siebie strukturalnie i technicznie w większości aspektów. Dotyczy to konstrukcji ramy, użytych materiałów, koła zamachowego, systemu napędowego oraz sterowania elektronicznego; niezmienione pozostały jedynie siodełko i kierownica.

Pod względem wizualnym rzuca się w oczy, że KICKR BIKE SHIFT posiada cieńsze rury ramy, co sprawia, że wygląda ono ogólnie bardziej smukło. Ma to wpływ nie tylko na ogólną wagę oraz związane z tym koszty produkcji i wysyłki, ale także poprawia ergonomię: W przypadku KICKR BIKE często krytykowano szeroką górną rurę, o którą w zależności od morfologii kolarza mogły ocierać się uda, kolana lub łydki. Nowo zaprojektowana górna rura jest w tym obszarze znacznie bardziej przyjemna w odbiorze i lepiej odzwierciedla proporcje tradycyjnych rowerów. Ale również dźwignie do blokowania ustawień geometrii otrzymały smuklejszy design.

Okablowanie elektronicznych komponentów zostało całkowicie przeprojektowane; zamiast wcześniejszego plątaniny kabli z przodu, teraz jest magnetyczne złącze. Przez to połączenie przebiegają zarówno zasilanie ogólne, jak i sygnały przełączania z manetek. Ponadto, mieści ono światła statusu dla komunikacji bezprzewodowej. Chociaż użyte magnesy są dość silne, może być wskazane zastosowanie opaski zaciskowej na wtyczce i istniejącym pasku gumowym. Zapewni to, że połączenie nie zostanie przerwane przez niechciane uderzenie lub odciągnięty ręcznik.

Na tylnej stronie dominuje czarny, błyszczący i prawie dwukrotnie większy system napędowy i koła zamachowego, który zawiera elektroniczny hamulec. Z punktu widzenia KICKR BIKE SHIFT jest to całkowicie nowy rozwój, który funkcjonalnie odpowiada raczej inteligentnym trenażerom Wahoo KICKR i na przykład nie oferuje symulacji zjazdu. Jednak ta funkcja jest wymagana przez użytkowników Zwift i innych platform, aby utrzymać wysokie prędkości na stromych zjazdach.

Niezależnie od tego, nowy system napędowy w żadnym wypadku nie może być uważany za tani czy niskiej jakości. Wręcz przeciwnie, przynosi on kilka zalet - największą z nich jest to, że umożliwia realistyczne odczucie jazdy i jest absolutnie bezgłośny, zarówno podczas pedałowania, jak i coastingu.

Wahoo KICKR BIKE SHIFT oferuje z nowym systemem hamulcowym i napędem na pasek realistyczne odczucia z jazdy we własnych czterech ścianach. Tak jak o 1.000 euro droższe KICKR BIKE, nowy produkt Wahoo reaguje błyskawicznie na zmiany nachylenia i mocy oraz nie pozwala na "uderzenie w ścianę" przy większych skokach mocy. Dokładność i kalibracja punktu zerowego również nie budzą zastrzeżeń. Opór pozostaje stały, a wartości watów są spójne.

Chociaż 36-kilogramowe KICKR BIKE SHIFT na pierwszy rzut oka wydaje się nieco delikatniejsze niż jego większy brat, dzięki swojej konstrukcji i regulowanym stopkom na macie treningowej Wahoo stoi stabilnie jak skała w morzu. Mimo że kierownica w obszarze zacisku nadal pozwala na nieco zbyt dużo elastyczności, całość roweru treningowego wydaje się jeszcze solidniejsza i bardziej wytrzymała, co przypisujemy konstrukcyjnemu usunięciu mechanizmu fizycznej symulacji nachylenia.

Dla tych, którzy mogą zrezygnować z tej fizycznej zmiany nachylenia, symulacji zjazdów, diod LED dla wyświetlacza biegów oraz z trybu wyścigowego, gdzie dane wydajności są przesyłane przez WLAN do 10 razy szybciej, Wahoo KICKR BIKE SHIFT stanowi doskonałego towarzysza treningów w pomieszczeniach zamkniętych. Programowalna wirtualna zmiana biegów, konfigurowalna konfiguracja przełożeń oraz wielokrotnie wspomniana, ekstremalnie cicha praca urządzenia dopełniają doświadczenia z jazdy.