
Haki Baranskiego i uchwyt komputerowy 76projects
29.08.23 07:50 12023-08-29T07:50:00+02:00Text: Der Baranski (Przetłumaczone przez SI)Zdjęcia: Bernhard Steinacher/Sportograf (KOTL 2022), Class Spiegelberg (Hannover), 76projects, Der BaranskiMocno się wczepić i mieć wskaźnik watów zawsze na oku: hak Baranskiego do kierownic aero oraz modułowy uchwyt na komputer od 76projects. Dwa przydatne i niedrogie gadżety do zastosowania na kokpicie – tam, gdzie to się liczy: Z przodu i w pełnym wietrze.29.08.23 07:50 1252023-08-29T07:50:00+02:00Haki Baranskiego i uchwyt komputerowy 76projects
29.08.23 07:50 1252023-08-29T07:50:00+02:00 Der Baranski (Przetłumaczone przez SI) Bernhard Steinacher/Sportograf (KOTL 2022), Class Spiegelberg (Hannover), 76projects, Der BaranskiMocno się wczepić i mieć wskaźnik watów zawsze na oku: hak Baranskiego do kierownic aero oraz modułowy uchwyt na komputer od 76projects. Dwa przydatne i niedrogie gadżety do zastosowania na kokpicie – tam, gdzie to się liczy: Z przodu i w pełnym wietrze.29.08.23 07:50 1252023-08-29T07:50:00+02:00Naukowość kokpitu Aero?
Jeszcze kilka lat temu wszystkie kierownice aerodynamiczne wyglądały jakoś podobnie. Była podstawowa kierownica z klamkami hamulcowymi, podłokietniki i przedłużenia z dźwigniami zmiany biegów. Niezależnie od tego, czy były z aluminium, czy z karbonu, cenowo było to jakoś do ogarnięcia, a większość części pasowała do niemal wszystkich rowerów ze standardowym 1 1/8” rurą sterową. Obecnie każdy producent rowerów, który dba o swoją reputację i może produkować odpowiednie ilości, ma własny, zastrzeżony kokpit w rowerach triathlonowych lub czasowych. Zmiana biegów odbywa się elektronicznie, a to, co kiedyś można było kupić jako kierownicę za kilkaset euro, teraz zawsze kosztuje czterocyfrową kwotę i pasuje tylko do jednego konkretnego roweru.
Kompatybilność krzyżowa? Wykluczona.
Jednym poziomem wyżej znajdują się komponenty tuningowe, takie jak specjalne przedłużenia, miseczki na ramiona czy nawet indywidualnie dopasowane kokpity. Niezależnie od tego, czy są one laminowane z karbonu, czy drukowane z tytanu, ceny mogą być nieograniczone. Natomiast korzyści w postaci „dodatkowo zaoszczędzonego czasu” w większości przypadków są homeopatyczne – lub po prostu drogo kupione „marginalne zyski”. Pomijając fakt, że takie rozwiązania nie tylko ograniczają się do jednego modelu roweru, ale także są dopasowane tylko do jednego zawodnika w konkretnej pozycji – od tego momentu nie można już nic regulować. I tak na marginesie: jeśli sprowadzony z Wielkiej Brytanii lub USA nośny element i/lub absolutny unikat z warsztatu majsterkowicza ulegnie awarii, pozostaje pytanie, kto ponosi za to odpowiedzialność. Nie wspominając już o tym, że niejeden tuningowy entuzjasta musiał zmierzyć się z cłem i podatkiem importowym, co jeszcze bardziej podnosiło koszty.
Dla większości z was może to być mało istotne, ale warto o tym pomyśleć: UCI ma dokładne wytyczne dotyczące wielkości i powierzchni komponentów kierownicy, a także wymóg, że nie mogą one być jednoczęściowe, lecz muszą składać się z dwóch oddzielnych przedłużeń. W perspektywie sytuacja stanie się jeszcze bardziej skomplikowana, ponieważ wkrótce nie tylko ramy rowerowe, ale również części kokpitu będą musiały mieć indywidualne logo UCI, a wtedy produkcja jednostkowych elementów nie będzie już dozwolona.
Drobne tuningowanie również przynosi efekty!
Można to jednak zrobić inaczej, zastanawiając się nad pozycją i dopracowując ją tak, aby można było utrzymać ją na pełnym dystansie możliwie jak najlepiej i bez ograniczeń. To właśnie rowerzysta, a w szczególności jego powierzchnia czołowa, generuje największe straty watów, dlatego tutaj można osiągnąć najwięcej. Największa zaleta, obok zysków aerodynamicznych: nie kosztuje to fortuny.
Wartościowym gadżetem są haki do kierownicy aerodynamicznej od Baranskiego.
Haki Baranskiego 2.0 do aerodynamicznych kierownic
Pomysł narodził się oczywiście na rowerze, mianowicie zawsze wtedy, gdy na wyboistych drogach i złym asfalcie robiło się tak intensywnie, że ręka spadała z przedłużeń. To, że coś w rodzaju haczyka wstecznego ma tu sens, było oczywiste, ponieważ zapewniałby on po prostu większy chwyt dla zaangażowanych palców zaciśniętej pięści. Nawiasem mówiąc, Baranski od lat stosuje na efektywnych uchwytach wyłącznie prostą taśmę antypoślizgową ze skateboardu, którą można dobrze chwycić nawet mokrymi i śliskimi palcami.
Aby siedzieć tak długo, jak to możliwe, co często jest bardziej aerodynamiczne niż siedzenie za krótko, Baranski Enterhaken oferują również możliwość uzyskania nieco większej długości pozycji siedzącej poprzez chwytanie tylko środkowym lub serdecznym palcem, przesuwając się lekko do przodu – lub też chwytając między palcem wskazującym a środkowym, aby uzyskać maksymalną siłę, na przykład gdy podjeżdża się pod górę w pozycji aerodynamicznej na ciężkim przełożeniu lub zjeżdża się z dużą prędkością i trzeba mieć pełną kontrolę nad kokpitem. Death Grip na kierownicy aerodynamicznej? Też możliwe!
Różne opcje chwytu
Na szybkich odcinkach ci mali przyjaciele pomagają również świadomie wejść w „Shoulder Shrug”, czyli mocno schować głowę między łopatki, co jest świetnym rozwiązaniem, gdy robi się naprawdę szybko. Jeśli zrobi się to poprawnie, można poczuć się jak zablokowany pomiędzy punktem kontaktu siodełka z tyłu a kokpitem z przodu.
Kto zamiast dwóch rąk robi jedną wielką pięść, może również bawić się asymetrycznym ustawieniem obu haków i w ten sposób zawsze umieścić wzmocnienie dla pięści dokładnie tam, gdzie chce. Wiatr i tak tego nie zauważy z przodu, a w tym przypadku jedna ręka i tak zawsze trzyma trochę krócej niż druga.
Haki abordażowe są teraz dostępne w dwóch opcjach:
Baranski Enterhaken 1.0 dla klasycznych mechanicznych dźwigni zmiany biegów i pierwszej generacji elektronicznych przycisków zmiany biegów z zewnętrznymi przewodami.
Baranski Enterhaken 2.0 dla całkowicie wewnętrznych przycisków zmiany biegów, takich jak SW-R9160 od Shimano lub eTap Clics od SRAM. Haki abordażowe są "Made in Germany".
Montaż
Montaż jest niezwykle prosty. Hak montuje się, dopasowując go na równi z odpowiednią dźwignią lub przyciskiem zmiany biegów, mocuje za pomocą najlepiej czarnej taśmy Duct Tape (która również tutaj trzyma doskonale i powinna znaleźć się w każdym warsztacie), a następnie nakłada się warstwę przyciętej taśmy antypoślizgowej lub owijki na kierownicę. Taśma antypoślizgowa jest zresztą dołączona do zestawu. Osoby montujące wersję dla mechanicznych dźwigni zmiany biegów mogą dzięki dwóm otworom w taśmie antypoślizgowej również zapewnić estetyczne wykończenie.
Montaż galeria zdjęć
A kto na przykład jeździ na Canyon Speedmax, gdzie w tym miejscu zamiast owijki zastosowano gumowe nakładki Ergon, może tutaj łatwo podsunąć haki i przymocować je taśmą.
Mały, ale świetny szczegół, który być może trzeba najpierw odkryć... ale później nie znika tak szybko z kokpitu.
Wniosek hak wejściowy76project TT Race Mount 2.0 uchwyt na komputer
Kolejnym, często nieco zaniedbywanym elementem jest uchwyt na komputer na kierownicach aero. W przypadku niektórych rozwiązań można odnieść wrażenie, że tuż przed startem szybko coś sklecono, aby jakoś zamocować urządzenie Garmin, Wahoo itp. - i zbyt często element ten jest zamontowany tak daleko z tyłu, że rowerzysta musi za każdym razem obniżać głowę, aby na niego spojrzeć, co powoduje, że ogon aero-kasku ustawia się pionowo w wiatr. Jest to nie tylko niekorzystne aerodynamicznie, ale także niebezpieczne, ponieważ w tym momencie traci się z oczu drogę i sytuację w ruchu.
Nie musi tak jednak być, jeśli komputer zostanie zamontowany daleko z przodu między rękami lub bezpośrednio poniżej. Można to dobrze rozwiązać za pomocą TT Race Mount 2.0 od 76projects z Wielkiej Brytanii.
Ten uchwyt ma modułową konstrukcję. Może być dostosowany za pomocą przekładek dystansowych (spacerów) i precyzyjnego mocowania z rasterem, aby idealnie dopasować odstęp między przedłużeniami (extensions) oraz pożądane nachylenie, na przykład w celu uniknięcia odbijania światła na wyświetlaczu. Montowany jest obustronnie za pomocą mocnego rzepa, który mocuje dwa plastikowe uchwyty do rury. Ponieważ jednak uchwyt styka się z przedłużeniem tylko ćwierćokręgiem, pasuje również do owalnych i innych nietypowych kształtów.
Dodatkowo komputer może być obrócony w taki sposób, aby był dobrze czytelny w pozycji aerodynamicznej. W przypadku szczególnie wąskich przedłużeń, obracanie komputera za pomocą zapięcia bagnetowego może stanowić problem. W tym celu uchwyt można rozszerzyć o element „No Turn“, w którym do zablokowania wystarczy przełożyć małą dźwignię, zamiast obracać cały komputer o 90 stopni.
A kto chce korzystać z oświetlenia, kamery GoPro lub takich aerometrów jak Notio, może rozszerzyć uchwyt w dół o takie mocowanie.
Brytyjczycy pomyśleli również o ekstremalnie wąskich ustawieniach – uchwyt można zamontować przy szerokości rozszerzeń od środka do środka wynoszącej zaledwie 65 milimetrów.
Oba elementy, jak i wiele innych akcesoriów do szybkiej jazdy, znajdziecie w sklepie derbaranski.shop
Modułowy gadżet dla lepszej aerodynamiki, większego bezpieczeństwa oraz indywidualnie dopasowanego i schludnie uporządkowanego kokpitu.
Podsumowanie TT MountKim do cholery jest Der Baranski?
Baranski od ponad 20 lat jeździ z kierownicami aerodynamicznymi i widział wiele trendów, które przychodziły i odchodziły – niektóre balansujące na granicy absurdu, inne tę granicę przekraczające. Dla magazynu triathlon pracuje jako tester, a to, co dziś testuje anonimowo na nizinach północnych Niemiec, może za kilka miesięcy – być może – trafić do seryjnej produkcji.
Równolegle prowadzi derbaranski.shop, intensywnie zajmuje się tematem tuningowania łańcuchów, a właśnie ukazało się drugie wydanie jego książki „Jazda na rowerze w triathlonie i jeździe indywidualnej na czas”, w której opisuje wszystko, co związane z szybkim poruszaniem się na kierownicach aerodynamicznych. Sportowo osiągnął między innymi zwycięstwa w „King of the Lake” i Monsterzeitfahren, a jako zawodnik kategorii Masters nadal rywalizuje z amatorami w temacie jazdy na czas. Przy okazji, Baranski ma też imię: Marcus.