×
Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023

Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023

06.09.23 08:05 1Text: Ralf Hauser (Przetłumaczone przez SI)Zdjęcia: Erwin HaidenKilka miesięcy temu zaprezentowany, nowy FR 1500 miał teraz okazję udowodnić na przestrzeni kilkuset kilometrów z licznymi metrami przewyższenia, czy sprosta warunkom Gravity.06.09.23 08:05 141

Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023

06.09.23 08:05 141 Ralf Hauser (Przetłumaczone przez SI) Erwin Haiden
  • AI generated translation
  • AI-generated translation refers to the process of using artificial intelligence, particularly machine learning models, to automatically translate text or speech from one language to another. These systems, such as neural machine translation models, analyze large datasets of multilingual content to learn patterns and associations between languages. The generated translations are based on statistical probabilities and context learned during training.
Kilka miesięcy temu zaprezentowany, nowy FR 1500 miał teraz okazję udowodnić na przestrzeni kilkuset kilometrów z licznymi metrami przewyższenia, czy sprosta warunkom Gravity.06.09.23 08:05 141

Freeride/Downhill to segmenty, dla których DT Swiss zaprojektował model FR 1500 Classic. W związku z tym, dzięki klasyfikacji ASTM 5, można go używać w bardzo wymagających warunkach. Co więcej, jest to jedyny zestaw kół w ofercie DT Swiss z taką przydatnością do zjazdów.
Vali Höll dodała już zwycięstwa w Pucharze Świata i Mistrzostwach Świata do kolekcji trofeów nowego FR 1500; Troy Brosnan regularnie zajmuje z nim miejsca w pierwszej dziesiątce elity. Jego przydatność do najwyższego poziomu sportów wyczynowych nie wymaga już udowadniania.

  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023

Szczegóły

Po tym, jak FR 1500 Classic zastępuje FR 1950 Classic, a jego parametry wydajnościowe zostały przyjęte jako punkt odniesienia, naturalnym jest porównywanie obu zestawów kół.

Aluminiowa obręcz z nowym profilem o szerokości wewnętrznej 30 mm - identyczna z obręczą FR 541 zaprezentowaną kilka miesięcy temu - nadaje ton kołom FR 1500. Odporność na uderzenia ma zostać zwiększona dzięki inteligentnemu zastosowaniu większej ilości materiału w miejscach, gdzie jest to potrzebne, oraz redukcji tam, gdzie jest to możliwe. Ulepszony kształt ścianki bocznej - podobny do przekroju kowadła, szerszy w kierunku opony - ma zmniejszyć podatność na przebicia o 17%. Wartość ta została określona we współpracy z wiodącym producentem opon.

  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023

Tylne koło zostało wyposażone w 32 szprychy, podczas gdy przednie koło zmniejszono z 32 do 28 szprych. Głównie ze względu na wynikającą z tego redukcję wagi, poprawiono zdolność reakcji podczas zmiany kierunku jazdy.
DT Swiss Comp o grubości 2,0-1,8-2,0 mm dzięki swojej konifikacji również pomagają zaoszczędzić na wadze. Oznaczenie Classic w nazwie odnosi się do zastosowania klasycznych szprych J-Bend, które są trzykrotnie krzyżowane.

Nyple są pokryte dwukomponentowym klejem Pro Lock, co ma zapobiegać luzowaniu się napięcia szprych. W przypadku koła FR 1500 zostały one zaplecione ręcznie przez ekspertów.
FR 1500 waży o 7% mniej niż FR 1950 i zaczyna się od 1.928 g dla całego zestawu. Nasze przednie koło 29" ważyło 1.006 g z osiami 15 mm. Nasze tylne koło 27,5" z 148 mm standardem Boost i bębenkiem Sram XD ważyło 1.017 g. Łączna waga wynosi zatem 2.023 g.

  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023

Jako piasta zastosowano lekką DT Swiss 240, wyposażoną w system wolnobiegu Ratchet EXP 36T oraz mocowanie tarczy hamulcowej w standardzie 6-śrubowym. W porównaniu do swojego wieloletniego poprzednika, Ratchet EXP wymaga mniej elementów, ponieważ tarcza zębata i pierścień gwintowany zostały połączone. Dzięki temu zmniejsza się waga systemu. Używana jest tylko jedna prowadząca sprężyna, co zapewnia precyzyjne zazębianie. 36 punktów zazębienia daje kąt wyzwolenia wynoszący 10 stopni.

Piasty DT Swiss są zaprojektowane tak, aby zapewniały optymalną grę osiową i promieniową, gdy piasty są prawidłowo zamontowane w kole i rowerze.
Korpus wolnobiegu można łatwo wymienić poprzez jego zdjęcie z piasty, zmieniając między standardami Sram XD i Shimano Micro Spline.
W przypadku przedniej piasty końcówki można łatwo wymienić między standardami osi 15 mm Boost i 20 mm Boost. W przypadku tylnej piasty o szerokości montażowej 157 mm, można ją w podobny sposób dostosować do szerokości 150 mm poprzez wymianę adapterów.

  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023

Zestaw kół Tubeless-Ready jest dostarczany z zamontowanymi taśmami na obręcze oraz odpowiednimi zaworami Tubeless.
Zawór DT Swiss sam w sobie wykonany jest z aluminium i ma zaoszczędzić 40% masy w porównaniu do tradycyjnych zaworów mosiężnych. Narzędzie do zaworów zintegrowane w nakrętce zaworu ma oszczędzać czas i wysiłek przy szukaniu odpowiedniego narzędzia do usunięcia wkładu zaworu.

  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023

Maksymalna waga systemu wynosi 140 kg. FR 1500 Classic nie jest przeznaczony do użytku z rowerami elektrycznymi; w ofercie DT Swiss znajduje się jednak wiele innych opcji odpowiednich do tego celu.

FR 1500 Classic jest dostępny w różnych standardach. Jeśli chodzi o rozmiar kół, można wybierać pomiędzy 29", 27,5" lub Mixed. W przypadku systemu osi dostępne są warianty 15 x 110 Boost i 20 x 110 Boost dla przedniego koła oraz 12 x 148 Boost, 12 x 150 lub 12 x 157 mm dla tylnego koła. Wersja Boost może być zamówiona z bębenkiem Sram XD lub Shimano Micro Spline, natomiast szersza wersja piasty z bębenkiem Sram XD lub Shimano HG.
Zestaw kół DT Swiss FR 1500 Classic jest dostępny od € 899,-.

  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023

W bikeparku i trudnym terenie

Aby przetrwać na rynku jako koło certyfikowane do jazdy downhillowej, składniki muszą być starannie dobrane. Często zestawy kół w tej kategorii mają nieco nadwagi, aby pod wysokimi obciążeniami dosłownie się nie załamały.
To, co osobiście przemawia do mnie w nowym FR 1500 Classic, zaczyna się już od smukłego wyglądu. Dzięki temu wpasowuje się on bezpretensjonalnie i nienachalnie w estetykę roweru do jazdy grawitacyjnej.
Ok, może jednak nie do końca niezauważalnie. Puryści mogą narzekać na czerwony akcent kolorystyczny obręczy. Nie każdy kolor ramy idealnie zgra się z tą barwną plamą.

Konfiguracja z oponami Schwalbe z karkasem downhillowym przebiegła wyjątkowo łatwo. Użycie plastikowych łyżek do opon ułatwiło ich założenie na obręcz, natomiast przy zdejmowaniu opon bez takich narzędzi prawdopodobnie się nie obejdzie.
Sama opona w stanie nie napompowanym przylega ciasno do środka obręczy, co sprawia, że pompowanie w systemie bezdętkowym było możliwe bez problemów nawet za pomocą zwykłej pompki stacjonarnej.

Założyliśmy nasze bezdętkowe ustawienie tubeless z nowym uszczelniaczem DT Swiss Low Pressure Tubeless, który nadaje się do ciśnienia powietrza do 4,5 bara (lub 65 psi).
Napełnianie przez zawór po wykręceniu głowicy zaworu można śmiało zapomnieć ze względu na małe kulki w mieszance, które mają pomóc w uszczelnianiu otworów, ponieważ mleko mimo dokładnego wstrząśnięcia zgodnie z instrukcją i natychmiastowego nalania w bardzo krótkim czasie zatyka zawór. Łatwo sobie wyobrazić bałagan, jaki z tego wynika. W związku z tym należy odłożyć instrukcję na bok i wlać uszczelniacz przed całkowitym założeniem opony na obręcz. Do naszych opon o szerokości 2,4" wlaliśmy po 120 ml do każdego z nich - maksymalną zalecaną ilość dla tego rozmiaru.

  • Instrukcja obsługi mówi:Instrukcja obsługi mówi:
    Instrukcja obsługi mówi:
    Instrukcja obsługi mówi:
  • Dobrze wstrząsnąć ...Dobrze wstrząsnąć ...
    Dobrze wstrząsnąć ...
    Dobrze wstrząsnąć ...
  • ... szybko przyłożyć przy odkręconej głowicy zaworu ...... szybko przyłożyć przy odkręconej głowicy zaworu ...
    ... szybko przyłożyć przy odkręconej głowicy zaworu ...
    ... szybko przyłożyć przy odkręconej głowicy zaworu ...
  • ... i natychmiast zatkać zawór. Instrukcję lepiej więc zapomnieć.... i natychmiast zatkać zawór. Instrukcję lepiej więc zapomnieć.
    ... i natychmiast zatkać zawór. Instrukcję lepiej więc zapomnieć.
    ... i natychmiast zatkać zawór. Instrukcję lepiej więc zapomnieć.
  • Lepiej napełnić, gdy opona nie jest jeszcze całkowicie założona.Lepiej napełnić, gdy opona nie jest jeszcze całkowicie założona.
    Lepiej napełnić, gdy opona nie jest jeszcze całkowicie założona.
    Lepiej napełnić, gdy opona nie jest jeszcze całkowicie założona.

Szerokość wewnętrzna wynosząca 30 mm zapewnia wystarczającą powierzchnię dla standardowych opon zjazdowych, które zazwyczaj mają szerokość od 2,4 do 2,5 cala, aby mogły uzyskać swój zamierzony przekrój. Dzięki temu ściany boczne opon mają również dobrą stabilność, co zapobiega ich uginaniu się w ostrych zakrętach i umożliwia wbijanie bocznych klocków w podłoże podczas pokonywania zakrętów.

Pod względem jakości, koła DT Swiss w pełni zasługują na reputację szwajcarskiej precyzji. Czyste krawędzie i narożniki w obrabianych elementach oraz unikalne wykończenie powierzchni obręczy mówią same za siebie. Złącze obręczy jest praktycznie niewidoczne.

Jeśli chodzi o właściwości jezdne, model FR 1500 również nie ma się czego wstydzić. Płaski profil obręczy i dopasowanie grubości szprych zapewniają przyjemne tłumienie własne zestawu kół, bez powodowania ostrych wibracji przenoszonych na ręce. Ci, którzy kiedykolwiek zamontowali na swoim rowerze zbyt sztywne koło, wiedzą, że nawet najlepsze zawieszenie nie jest w stanie zniwelować nieugiętego charakteru zbyt sztywnego przedniego koła.
Prowadzenie toru jazdy nie pozostawia jednak nic do życzenia. Nawet przy bocznym kontakcie z przeszkodami przednie koło nie odbija się gwałtownie i pozwala na swobodne pokonywanie kamienistych zjazdów. Przy wadze około 1.000 gramów każde, zachowanie w zakrętach jest dość zwinne jak na zestaw kół do downhillu. Masa rotacyjna ogólnie nie powoduje uczucia ociężałości, nawet gdy mocno wchodzisz w zakręt. W związku z tym, zmiany obciążenia w ciasnych, szybko następujących po sobie zakrętach można wykonywać bez większego wysiłku.

Ze względu na te właściwości, FR 1500 Classic nadaje się również do zastosowań enduro w trudnym terenie. Wspomniane jazdy freeride, podczas których czasem trzeba pedałować z własnej siły, radzi sobie z nimi bez problemu.

  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023

Kontakt między większymi, luźnymi kamieniami a obręczą jest często towarzyszony głośnym dźwiękiem "ping"; rezonans obręczy kół w tym kontekście okazuje się bardzo muzykalny. Poza tym zjawisko to nie wydaje się mieć większego znaczenia – przynajmniej żadnego, które byłoby widoczne gołym okiem podczas testu.

Podczas okresu testowego model FR 1500 pokonał około 850 kilometrów, z czego część w bike parkach, a większość na trasach w okolicach Finale Ligure. Zestaw był zamontowany zarówno na rowerze zjazdowym, jak i e-rowerze z 180 mm skoku zawieszenia, w połączeniu z prostym systemem tubeless oraz wkładkami Rimpact Pro V1.
Dla przypomnienia: Zestaw kół nie został zatwierdzony przez DT Swiss do użytku w e-rowerach; ten fakt jest odpowiednio uwzględniony poniżej. Mimo to zdecydowaliśmy się na testy, aby zebrać odpowiednią liczbę kilometrów testowych oraz poddać zestaw większym obciążeniom.
Jeśli chodzi o styl jazdy, nie dążyliśmy celowo do zniszczenia obręczy. Mimo to, udało się osiągnąć kilka miejsc w Top 10 na Strava (jakąkolwiek wartość by się temu przypisywało) na technicznie wymagających trasach.

Stan po okresie testowym przedstawia się jako praktycznie nienaruszone przednie koło, bez jakichkolwiek odkształceń, wgnieceń czy bicia. Na powierzchni obręczy widać jedynie drobne zadrapania od luźnych kamieni – nic nadzwyczajnego.
Nieco gorzej poradziło sobie tylne koło. Generalnie również tutaj bieżność nie była zła, choć wystąpiły dwa lekkie bicie boczne i minimalne odkształcenie pionowe w jednym miejscu. Biorąc pod uwagę trasy, na których było użytkowane – w tym niektóre z długimi, brutalnymi odcinkami skalnymi – nie jest to nic nadzwyczajnego. Niemniej jednak napięcie szprych, zwłaszcza po stronie tarczy, zmniejszyło się do niepokojąco niskiego poziomu w miejscach, gdzie wystąpiły bicie. Mimo to, charakterystyka jazdy nie uległa radykalnej zmianie, co świadczy o ogólnie stabilnej konstrukcji zestawu kół.

  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023

W tym momencie należy wziąć pod uwagę zastosowanie na rowerze elektrycznym. Zestaw kół FR 1500 nie jest zaprojektowany do tego rodzaju użytkowania, dlatego trudno mu zarzucić, że nie radzi sobie całkowicie bezobsługowo z nadmiernymi siłami ciągu generowanymi przez silnik. Na przykład podczas testu zestawu kół DT Swiss HX 1700 Hybrid LS, zaprojektowanego specjalnie dla lekkich rowerów elektrycznych, z mocniejszymi szprychami i komponentami dostosowanymi do innych sił, panowała absolutna bezobsługowość, więc trzeba przyznać rację koncepcji DT Swiss.

Poza tym to właściwie norma, że przy obciążeniach DH należy regularnie sprawdzać napięcie szprych. Zawodowi kolarze downhillowi zazwyczaj niszczą kilka obręczy i zestawów szprych podczas jednego weekendu wyścigowego. Jeśli wierzyć niektórym zespołom wyścigowym, nowe koła FR 1500 mają przetrwać całe weekendy Pucharu Świata, co byłoby dowodem na ich trwałość.
Po przywróceniu napięcia szprych i ekskluzywnym użyciu na rowerze DH/Freeride, przez następne miesiące będę obserwować, jak zachowuje się koło, i tutaj o tym napiszę.

Czy lekko powiększona powierzchnia boków obręczy rzeczywiście poprawia odporność na przebicia? Z czysto fizycznego punktu widzenia można to założyć. Podczas okresu testowego, używając opon z karkasem downhillowym, mimo bezpośredniego kontaktu między przeszkodami a obręczą, nie doszło do żadnych przebicia. Oczywiście, nie jest to gwarancja na przyszłe, nieudane lądowania na ostrym, kanciastym kamieniu.
Poza tym można jedynie zauważyć, że prawdopodobnie kontakt z większymi skałami spowodował mocniejsze starcie boków obręczy w dwóch miejscach. Nie zaobserwowano jednak żadnego funkcjonalnego wpływu.

Ponieważ podczas okresu testowego nie doszło do uszkodzeń opony, niewiele można powiedzieć o właściwościach uszczelniacza DT Swiss.
Nie zaobserwowano wilgotnych miejsc na bokach opony, co świadczy o zgodności składu uszczelniacza. Utrata powietrza na przestrzeni kilku dni była minimalna. Po dwóch miesiącach użytkowania, głównie w gorących temperaturach południowych rejonów, pierwotny, raczej płynny stan uszczelniacza zmienił się w gęstą, śluzowatą warstwę na wewnętrznej stronie opony. Trudno powiedzieć, ile zdolności uszczelniających pozostało w tej formie.

  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023
  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023

Piasty DT Swiss 240 nie wymagają szczególnego przedstawienia. Przez lata udowodniły swoją trwałość nawet przy najcięższych obciążeniach. Początkowe problemy tolerancji oraz wynikające z tego problemy techniczne podczas przejścia na Ratchet EXP to już przeszłość, dzięki czemu najnowsza generacja może dziś cieszyć się niezawodną reputacją.
Dzięki kątowi zaangażowania wynoszącemu 10 stopni, piasta szybko przekształca siłę pedałowania w napęd. Pomijając osobiste preferencje, większe kąty zaangażowania mogą nieco zmniejszyć odbicie pedału w zawieszeniach, dlatego nie domagałbym się jeszcze mniejszych kątów.
W stanie jałowym zębatki w wolnobiegu piasty DT Swiss 240 generują stosunkowo głośny szum. Na rynku są dostępne zarówno głośniejsze, jak i znacznie cichsze systemy. Wciąż czekam na dzień, w którym całkowicie bezgłośne opcje korpusów wolnobiegu staną się dostępne na rynku. Kto podziela moje pragnienie: cienka warstwa DT Swiss Special Grease między zębatkami przynajmniej tymczasowo nieco zmniejsza hałas. Warto zauważyć, że nie należy sięgać po inny smar niż DT Swiss Special Grease. Użycie innych produktów skutkuje utratą gwarancji.

  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023

Jak już wspomniałem w mojej ostatniej recenzji zestawu kół DT Swiss, uważam za szkoda, że nie ma żadnych ulepszeń w konstrukcji zaworów. Obecny system jest niekompatybilny z większością dostępnych wkładek i istnieje realne ryzyko, że od wewnątrz zostanie sklejony przez uszczelniacz. Od dłuższego czasu na rynku dostępne są lepsze rozwiązania.
Wbudowane narzędzie do zaworów w nakrętce zaworu to ciekawy pomysł. Jednakże, ponieważ materiał jest wykonany z dość elastycznego plastiku, a jedna strona narzędzia jest otwarta, siła, którą można wywrzeć przed ześlizgnięciem się narzędzia z głowicy zaworu, jest minimalna. Odkręcenie głowicy zaworu, jeśli jest mocno dokręcona, jest więc niemożliwe. Możliwe jest jednak tymczasowe dokręcenie zaworu na szlaku, jeśli całkowicie się poluzował, aby zestaw bezdętkowy mógł tymczasowo utrzymać powietrze, co zostało potwierdzone w próbie.

Genialnym rozwiązaniem jest możliwość łatwej zmiany standardu osi w przedniej piaście poprzez wymianę adapterów między 15 x 110 mm Boost a 20 x 110 mm Boost. DT Swiss zawsze był świetny w dostosowywaniu swoich piast z wyższej półki do różnych standardów osi.
To samo dotyczy błyskawicznej możliwości wymiany bębenka w piaście.

  • Test: DT Swiss FR 1500 Classic 2023

Wniosek

DT Swiss FR 1500 Classic
Rok modelowy: 2023
Czas testu: 850 km
Cena: od € 899,- cena sugerowana
+ Reaktywne prowadzenie
+ Stosunkowo niska waga w tej kategorii
+ Przyjemna elastyczność
+ Wytrzymałość
+ Wymienne standardy osi dla niektórych wersji
o dość głośny mechanizm zapadkowy
o zawór niekompatybilny z wkładkami
o opinia dotycząca napięcia szprych jeszcze nie jest rozstrzygająca
BB-Opinia: Wysokiej klasy koła dla ambitnych miłośników grawitacji.

DT Swiss FR 1500 Classic to bez wątpienia godny następca modelu FR 1950, z niższą wagą i pozornie wyższą odpornością na przebicia. Jakość na najwyższym poziomie, a prowadzenie charakteryzuje się dobrym połączeniem tłumienia i precyzji kierowania.
Dzięki smukłemu wyglądowi i stosunkowo niskiej wadze jak na klasyfikację ASTM 5, wydaje się możliwe użycie nawet na rowerach enduro, jeśli lubisz zjeżdżać technicznie wymagającymi trasami.
Wyścigowe możliwości FR 1500 zostały już potwierdzone przez niektóre z najlepszych zespołów Pucharu Świata w zjeździe. W związku z tym zestaw kół powinien przetrwać trudny sezon w bikeparku z odrobiną troski.

Oprócz kilku naturalnie powstających odprysków od kamieni, które pozostawiły drobne uszkodzenia na powierzchni obręczy i szprych, jedynie tylne koło po znaczącym przebiegu wykazało utratę napięcia szprych oraz dwa drobne odchylenia boczne i minimalne odchylenie wysokościowe. Całkowita bezobsługowość przez długi czas w obszarze grawitacyjnym jest jednak prawdopodobnie zbyt wiele wymagana, a użycie na e-rowerze, które nie było przewidziane, mogło przyspieszyć ten proces.
Z tego powodu w nadchodzących miesiącach będziemy nadal zbierać doświadczenia na rowerze DH/Freeride i wprowadzać je tutaj później.